Amerykańska przygoda – rozdział 5 – Las Vegas

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

AMERYKAŃSKA PRZYGODA – ROZDZIAŁ 5 – NEVADA, Las Vegas

JAK ZOBACZYĆ LAS VEGAS NIE WCHODZĄC DO KASYNA!!!🎰

No właśnie, czy to w ogóle ma sens?? Nie widzieć słynnego pokazu 🧛Davida Copperfielda, nie wejść do żadnego kasyna🎰, nie przejechać się słynnym rollercoasterem🎢 pomiędzy wieżowcami hoteli, nie skoczyć na bungee ze Stratosfere Tower…. No to co robić?? Jak żyć, chciałoby się powiedzieć…

Masz jeden wieczór. Jesteś w towarzystwie niepełnoletniego chłopaka, którego nie wpuszczą do kasyna… Obserwuj!!!

 

Obserwacja 1!

Już po kilku minutach wiesz, że słynne Vegas jest rozrywką dla ubogich. Widać to najpierw po 🦹‍♂️strojach. Jakoś tak prostacko wyzywających i udziwnionych. To nie to samo, co widziałeś wcześniej w Nowym Jorku, Chicago, czy Cleveland. Widzisz to i już!😳 Potwierdza to zresztą fakt, że w Las Vegas jest chyba najtańsza baza hotelowa w całych Stanach!

Owszem jak rezerwujesz z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem to większość tych kolorowych molochów zaproponuje Ci cenę grubo powyżej stówy za noc, niektóre nawet powyżej tysiąca, ale z dnia na dzień możesz tu znaleźć nocleg za 20-30 dolarów, w większości z tych „ekskluziwów”… Lepiej ściągnąć żądnego wrażeń turystę, a nóż coś dodatkowo ♣️przegra, czy zaliczy jakąś rewię, niż żeby pokój stał pusty. Ponadto w większości tych przybytków minimalna stawka dla gracza, to zaledwie kilka dolarów, a są i takie które pozwalają 🎲zagrać za dolara… Pod hotelem zdarzają się „limuzyny” ale królują przeciętne auta, jakie można spotkać pod prowincjonalnym Walmartem. W Nevadzie jako jednym z kilku stanów dozwolony jest hazard, a Vegas kojarzy się tylko z rozrywką. No i mamy tłumy Johnów, Victorii, Samuelów i Sarah, wyhodowanych gdzieś na prowincji, nie znających świata poza własnym hrabstwem. Dla nich wszystkich, te kolorowe 🌆światła, budynki, kakofonie dźwięków i wszędzie stojące, nawet już na lotnisku, 🎰automaty do gry, to wielki szalony świat…

 

Obserwacja 2!

Vegas jest 🌇piękne! No tak, jest kiczowate…, ale nie chodzi o ten rodzaj kiczu, który możesz podziwiać na wiejskiej dyskotece, tylko raczej o taki który zobaczysz w kolorowych klockach Lego. W rozsypce są tylko kolorową, nic nie znaczącą mieszanką.

Poukładane🌆 w różnych konfiguracjach tworzą wymyślne konstrukcje, budowle, maszyny, krajobraz i co tam jeszcze wyobraźnia podpowie. Wszystko kręci się, mruga, jest dopracowane i zachwyca wymyślnością. Vegas jest pod tym względem jedyne na świecie… 

 

Obserwacja 3!

Las Vegas króluje na wielkiej pustyni. Jak stoisz na wieży Stratosfere i patrzysz na horyzont🌆, to tam nie ma już światełek. Równo poukładane rzędy i kolumny jaskrawych plamek kończą się na okolicznych wzgórzach i dalej nie ma już nic. Jak przejeżdżasz okoliczną 🛣️autostradą to też widzisz tę kolorową wyspę na tle żółto-pomarańczowych skał. Nevada na początku XX wieku była jednym z niewielu, o ile nie jedynym stanem gdzie 🎲hazard był legalny. Nikomu jednak z miejscowych włodarzy nie przyszło do głowy, że ktoś może chcieć na takim pustkowiu stworzyć centrum rozpusty. Bugsy Siegel w latach 40tych miał taką wizję i za mafijne pieniądze zaczął budować pierwsze kasyno. Nikt tam jednak nie chciał przyjeżdżać. Bugsy przypłacił życiem nietrafioną, szaloną inwestycję. Bossowie jednak, pośmiertnie powinni mu przyznać order, bo interes w końcu zaczął się🎇 kręcić i kręci się do dzisiaj…

Tak czy owak ludzie przyjeżdżają do Vegas z całej Ameryki, a nawet z całego świata. Spędzają krótki czas🥂, trzymają w pamięci, a czasem także w tajemnicy tych kilka 💃szalonych chwil i żyją dalej… Dla nas też Vegas pozostanie szalonym wspomnieniem, choć bez wielkich szleństw… CO SIĘ WYDARZYŁO W VEGAS, NIECH POZOSTANIE W VEGAS…

Rano Vegas jest puste! Przybysze odsypiają szaloną noc, a miejscowi korzystają z chwilowej przerwy w szaleństwie. My jednak wstajemy! Jesteśmy zmęczeni kolejną zmianą strefy czasowej i tym okruchem rozpusty, który nas dotknął. Potężne śniadanie w amerykańskim IHOPie pozwala nam zyskać energię na kolejny dzień, a będzie potrzebna, bo przed nami Arizona Dream…

Pozdrawiam serdecznie! Wojt Cz

Dodaj komentarz

Ostatnio dodane


Obserwuj mnie w Social mediach!

„Ciasto Marchewkowe i Kawa”