Amerykańska przygoda – rozdział 9 – Dolina Śmierci

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Amerykańska Przygoda  – Rozdział 9 – KALIFORNIA, MOJAVE, DOLINA ŚMIERCI

🔥NAJGORĘTSZE MIEJSCE NA ZIEMI! Nie w Afryce, nie w południowej części Ameryki, ani z żadnym innym z obszarów zwrotnikowych, tylko w Stanach, w Kalifornii! Tu właśnie, w dniu 10.07.1913r. zanotowano światowy rekord temperatury powietrza 134⁰F (56,7⁰C).

🔥Zbliżasz się do Death Valley National Park i czujesz jak temperatura rośnie! Tak nie do końca czujesz, bo w XXIw. w USA nie ma samochodów bez klimatyzacji, ale widzisz jak na wskaźniku, przy radiu najpierw przekracza setkę, potem znów rośnie, by się w końcu zatrzymać na wyniku 127⁰F, czyli 52,8⁰C.

Nie zobaczyliśmy jak wygląda rekord, ale te 52,8⁰C w zupełności wystarczy, żeby się przekonać jak tu jest gorąco. Wychodzisz z samochodu i jakby nic, powietrze stoi, a Ty przeżywasz lekki szok, bo ciepło jest i owszem ale upał?? No ale niech tylko powieje lekki wiaterek! Naprawdę lekki wystarczy! Czujesz jakby całe ciało owiewał strumień powietrza z dużej suszarki do włosów! Ty jednak nie schniesz, tylko zaczynasz się intensywnie pocić! Na szczęście nie odchodzisz daleko od samochodu i zaraz wracasz po ratunek do chłodnego wnętrza. Jak niektórzy tu śpią pod namiotami, tego nie wiem. Wieczorem temperatura spada o kilka stopni, ale tylko kilka… Większość turystów dba tylko, żeby mieć pełny bak (w dolinie jest tylko jedna stacja benzynowa, w dodatku droga, a wszędzie diabelsko daleko), sprawny samochód, dużo wody i koniecznie klimatyzację świeżo po przeglądzie…

🔥Temperatura to na szczęście nie jedyne wrażenie z Doliny Śmierci…

🔥Chcesz zobaczyć jak wygląda krajobraz gdzieś na Marsie lub innej obcej planecie? Już nie musisz sobie tego wyobrażać. Na Zabriskie Point zobaczysz to na własne oczy. Wystarczy się rozejrzeć, brakuje tylko filmowych efektów specjalnych i jakichś automatów piacho i skało-chodów, którymi przemieszczają się „miejscowi”.

🔥Chcesz poczuć jakbyś przyjął LSD lub inny stymulant kolorowych wizji. Artist’s Pallette dostarczy Ci takich wrażeń. Na jednym ze wzgórz widzisz różnokolorowe plamy, zwłaszcza jeśli wyjdziesz na sąsiednie. To utlenione związki żelaza, magnezu i innych metali tak się przekładają i mienią.

🔥W Devil’s Golf Course wychodzisz z samochodu i niespecjalnie widzisz coś ciekawego… ale słyszysz! Stukot, klekot, trzask… stojące powietrze, a wokół tylko te suche dźwięki. Na dnie chyba jakiegoś okresowego słonego jeziora krystalizuje sól, a potem kryształy pękają pod wpływem temperatury. Wrażenie bardzo dziwne, jakby ciągle wkoło ktoś się o coś potykał i to ktoś, kto ma podkute kopyta…

🔥Na sąsiednich skałach widzisz białą farbą wymalowaną linię na wysokości jakichś 80m. To poziom morza, bo Death Valley znajduje się w depresji. Śmierć w depresji – dużo wrażeń jak na jeden dzień! A w bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się pasmo górskie Panamint z najwyższym szczytem przekraczającym 3300m.n.p.m. Można by powiedzieć, że w Stanach wszystko musi być wielkie. Wielka depresja tuż obok wielkiej góry!

🔥Wyjeżdżając z Doliny Śmierci w kierunku północnym widzisz znajomy krajobraz. Gwiezdne Wojny i wydmy widziane w kilku scenach… No tak…, przecież to nie może być na Ziemi. Dziwny, skalisty krajobraz, gorąco jak w piekle, brak zasięgu jakiejkolwiek sieci komórkowej (nie ma Internetu!!!)… Czas się zbierać, jedziemy w bardziej przyjazne ludziom rejony…

🔥To tylko niektóre punkty w tym dziwnym parku narodowym. Mało tu żywej przyrody, do której jesteś przyzwyczajony w obszarach ochronnych, ale natury tu nie brakuje… Dziwnej, niespotykanej nigdzie indziej natury! 

🍀Pozdrawiam serdecznie! Wojt Cz

Dodaj komentarz

Ostatnio dodane


Obserwuj mnie w Social mediach!

„Ciasto Marchewkowe i Kawa”